W jednym z poprzednich wpisów opowiedziałem Ci, jakie są zalety sprawdzenia Twojej oferty przed wysłaniem jej zamawiającemu [artykuł możesz przeczytać tutaj -> Sprawdzenie oferty]. Dzisiaj z kolei chciałbym opowiedzieć Ci jakie korzyści daje sprawdzenie oferty konkurenta.
Tak jak ostatnio zaczniemy od krótkiej historii.
Krótka historia
Moim klientem była średniej wielkości spółka sprzedająca pewien bardzo wrażliwy wyrób medyczny. Osobą odpowiedzialną za składanie ofert przetargowych była Pani Małgorzata – dyrektor działu zamówień publicznych. Pani Małgorzata przygotowywała się do złożenia bardzo ważnej oferty. Jeden ze szpitali potrzebował bardzo dużej ilości wyrobu. Był to największy przetarg w historii pracodawcy Pani Małgorzaty.
Oferta została przygotowana bardzo starannie i przed wysłaniem zamawiającemu przesłane jeszcze do mnie do sprawdzenia. Ze względu na bardzo dużą ilość wyrobów spółka zaoferowała bardzo korzystną cenę. Wszyscy spodziewali się ostrej konkurencji.
Podczas otwarcia ofert okazało się, że oferty złożyło czterech wykonawców. Trzech z nich (w tym firma Pani Małgorzaty) miała oferty na porównywalnym poziomie (firma Pani Małgorzaty była trochę tańsza). Jednak największym zdziwieniem było pojawienie się oferty zupełnie nowego wykonawcy, który do tej pory nigdy nie startował w postępowaniach przetargowych. Jego oferta była… o połowę tańsza niż oferty innych firm.
Prawdopodobnie ten wykonawca zaoferował tak niską cenę tylko po to, żeby zgarnąć przetarg. Nawet gdyby okazało się, że później będzie musiał dopłacać do interesu.
U mojego klienta zapanowała grobowa atmosfera. Z nieoficjalnych źródeł było wiadomo, że konkurent został już wezwany do przedstawienia dokumentów potwierdzających i że lada chwila szpital ma ogłosić wybór jego oferty. Wszyscy właściwie zrezygnowali z tego przetargu i zaczęli już myśleć o kolejnym.
Sprawdzenie oferty konkurenta
Ja jednak namówiłem Panią Małgorzatę, żeby wystąpiła do zamawiającego o udostępnienie oferty konkurenta.
Gdy tylko ją dostałem zabrałem się do analizy. Szybko ustaliłem, że został wezwany do wyjaśnienia rażąco niskiej ceny. Jego odpowiedź nie była przekonująca. „Jesteśmy firmą o ugruntowanej pozycji na rynku (…) posiadamy bardzo duże doświadczenie (…) ze względu na duży obrót posiadamy spory rabat u dostawcy”. Same ogólne stwierdzenia, z których nic nie wynikało. Zero konkretów. Mimo to szpital stwierdził, że oferta nie zawiera rażąco niskiej ceny.
Jeszcze tego samego dnia napisałem do zamawiającego pismo, w którym przedstawiłem dlaczego oferta powinna zostać odrzucona. Przedstawiłem orzeczenia KIO i poglądy nauki prawa wskazujące jak mają wyglądać wyjaśnienia rażąco niskiej ceny. Podkreśliłem, że szpital nie może zaakceptować ogólnych wyjaśnień, jeżeli nie ma do nich dołączonej szczegółowej kalkulacji ceny.
Pismo odniosło skutek. Szpital ostatecznie zmienił swoją decyzję i odrzucił ofertę konkurenta. Zamówienie trafiło do firmy Pani Małgorzaty.
[Na potrzeby artykułu imię Pani Małgorzaty zostało zmienione ;-)]
Korzyści ze zlecenia sprawdzenie oferty konkurenta
Zlecenie sprawdzania oferty konkurenta radcy prawnemu specjalizującemu się w zamówieniach publicznych ma wiele korzyści.
- Zwiększasz swoje szanse na wygranie przetargu. Musisz wiedzieć, że zamawiający nie są nieomylni. Często nie zauważają błędów w ofertach Twoich konkurentów (lub nie chcą ich zauważyć). Dlatego powinieneś dodatkowo sprawdzić ofertę konkurenta. Nikt nie zweryfikuje oferty lepiej niż konkurencja.
- Prawo zamówień publicznych jest bardzo formalne i czasami – niestety – nielogiczne. Nietrudno o błąd, który może wyeliminować ofertę. Trzeba go tylko dostrzec.
- Jeżeli zamawiający zgodzi się z Tobą już na etapie postępowania przetargowego, to unikniesz konieczności dochodzenia swoich praw przed Krajową Izbą Odwoławczą. A musisz wiedzieć, że postępowanie przed KIO zawsze wiąże się z masą stresu i niepewności. Ponadto trzeba uiścić wysoki wpis, który w razie przegranej przepada. Jeżeli jednak zamawiający odrzuci/wykluczy Twojego konkurenta, to on będzie musiał złożyć odwołanie (a nie każdy chce podejmować takie ryzyko).
- Nawet jeżeli pomimo tego, że masz rację, zamawiający zignoruje Twoje pismo, to zawsze masz dodatkowy argument w postępowaniu przed KIO, że informowałeś już wcześniej zamawiającego o niezgodnościach, ale ten to zignorował.
- Często wykonawcy zwracają się do mnie już po wynikach postępowania i chcą skarżyć decyzję zamawiającego do KIO. Termin na wniesienie odwołania jest jednak bardzo krótki (w zależności od wartości przetargu wynosi 5 lub 10 dni). A w tym czasie musimy: (1) Wystąpić do zamawiającego o udostępnienie dokumentacji. (2) Poczekać aż zamawiający dokumentację udostępni. (3) Przeanalizować dokumentację. (4) Oszacować jakie są szanse powodzenia odwołania. (5) Klient musi podjąć decyzję, czy przy takich szansach decyduje się złożyć odwołanie. (6) Przygotować odwołanie. (7) Wysłać je w taki sposób, żeby dotarło z zachowaniem terminu. Czasu jest naprawdę mało. Jeżeli jednak podejmiesz interwencję już na etapie postępowania przetargowego, to większość rzeczy będziesz mieć już gotowe.
- Na rynku ukształtowała się praktyka sprawdzania ofert pomiędzy konkurentami. Twoja oferta prawdopodobnie również jest pod lupą konkurencji!
- Pismo o niezgodnościach może wysłać w Twoim imieniu radca prawny. Wystarczy, że wcześniej otrzyma odpowiednie pełnomocnictwo.
- O tym dlaczego warto skorzystać z usług kancelarii specjalizującej się w wąskiej dziedzinie prawa (w tym przypadku w prawie zamówień publicznych) poczytaj w artykule na moim drugim blogu >>Specjalizacja kancelarii.
[O tym jak wygląda współpraca ze mną możesz poczytać w tym artykule >>Współpraca z kancelarią przy przetargach]
Uliczki Kazimierza Dolnego
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }